Holding Air France-KLM złożył ofertę zakupu linii Air Europa. A po udanych zakupach udziałów w ITA Airways i airBaltic przejęciem mniejszościowego pakietu w hiszpańskim przewoźniku zainteresowana jest także Lufthansa.
Proces konsolidacji europejskiego rynku lotniczego postępuje, choć całkowite przejęcia mniejszych przewoźników przez większe podmioty napotykają na opór ze strony organu antymonopolowego Unii Europejskiej, który – w teorii – chce zapobiec nadmiernej koncentracji. Przykładem potwierdzającym tezę jest saga związana z
przejęciem udziałów w ITA Airways przez Lufthansę.
Rynkowe rekiny znalazły jednak sposób na uniknięcie problemów z uzyskaniem zgód regulacyjnych – duzi gracze zaczęli kupować mniejsze pakiety udziałów, na zakup których nie jest wymagana zgoda m.in. Komisji Europejskiej. Tak postąpił holding Air France-KLM, nabywając 19,9 proc. udziałów w skandynawskich liniach lotniczych SAS. Podobnie było w przypadku Lufthansy, która krótko otrzymaniu „zielonego światła” w sprawie włoskiego ogłosiła
inwestycję w airBaltic, na mocy której niemiecka grupa zainwestuje 14 milionów euro w zamian za 10-proc. pakiet udziałów.
Holding Air France-KLM nadal zainteresowany jest udziałem w
prywatyzacji TAP Air Portugal, a teraz wyraził chęć inwestycji w Air Europę. Według hiszpańskiej gazety „El Confidencial”, francusko-holenderska grupa oficjalnie złożyła ofertę przejęcia 51 proc. udziałów właścicielom hiszpańskich linii lotniczych (firma Globalia). Air Europa mogła zostać już nabyta przez International Airlines Group – właściciel Aer Lingus, British Airways, Iberia, LEVEL, Vueling – która próbowała przejąć większościowy pakiet udziałów, aby wzmocnić swoją pozycję w porcie Madryt-Barajas. Ostatecznie grupa wycofała się, ponieważ opór Unii Europejskiej w zakresie luzowania przepisów antymonopolowych sprawiły, że przejęcie 51 proc. stało się nieopłacalne. IAG posiada już 20 proc. udziałów.
Globalia, która kontroluje 80 proc. Air Europę, posiadając 80 proc. udziałów, chce jak najszybciej sprzedać co najmniej pakiet kontrolny, aby spłacić 475 milionów euro rządowej pożyczki, zaciągniętej w czasach pandemii COVID-19, kiedy ruch pasażerski – dzięki ograniczeniom w podróżach zagranicznych – spadł do praktycznie zera. Globalia ma nadzieję na szybką realizację transakcji, aby móc spłacić pierwszą, wyższą transzę (240 milionów euro), a francusko-holenderski holding podobno zgodził się przejąć dług wobec rządu hiszpańskiego w całości, płacąc jednocześnie dodatkowe 300 milionów euro za przejęcie 51 proc. udziałów.
Inwestycją w Air Europę zainteresowana jest także Grupa Lufthansa. Niemiecki holding ogranicza się jednak do pierwotnej oferty, na mocy której za przejęcie 25 proc. udziałów Globalia otrzymałaby 240 milionów euro, które zostałyby wykorzystane na pokrycie pierwszej transzy pożyczki. Lufthansa obiecała również negocjować zamówienie na dziesięć dodatkowych samolotów typu boeing 787 dla Air Europy, co znacznie wzmocniłoby istniejącą flotę dalekodystansową. Linie użytkują 25 „Liniowców Marzeń”, a kolejne sześć 787-9 jest w trakcie produkcji.
Warto zauważyć, że właściciele hiszpańskich linii lotniczych (rodzina Hidalgo) chcieli początkowo sprzedać jedynie 20 proc. udziałów, ale zbliżanie się terminu wymagalności spłaty pożyczki zmusiła ich do rezygnacji z takiego ograniczenia.